środa, 6 maja 2015

Co by było gdyby.....? czyli fantazjowanie z Pomelo

25 kwietnia znów spotkaliśmy się w bibliotece na rodzinnym czytaniu. Tym razem towarzyszył nam Pomelo z książki "Pomelo się zastanawia" autorstwa Ramony Badescu, który zadaje sobie mnóstwo pytań, na przykład Co by zrobił, gdyby był  zupełnie sam? A gdyby ogród nie istniał?
Pomelo zastanawia się także Skąd się biorą rzepy? Czy wszyscy mają marzenia?
Ciekawość Pomelo zainspirowała nas do gry w „Co by było gdyby?”, Pomysły były różne, najczęściej zupełnie absurdalne. Co by było gdyby renifery zjadły rózgi? Bardzo dużo autek było by zepsute. Wróciliśmy jeszcze na chwilę do Pomelo, tym razem do jego smutków w ogrodzie: "Wszystkich poziomek, których nigdy nie będzie miał.  O tym strasznym śnie, który powraca. O tym, jak kiedyś pomylono go z pomidorem. O chmurach, które nie potrafią dać deszczu.
A ponieważ każdy z nas ma smutki małe i duże wspólnie szukaliśmy na nie lekarstwa. Nic chyba dziwnego, że najlepiej jest się wówczas przytulić do mamy, zjeść coś pysznego, pobawić się z przyjacielem, obejrzeć ulubioną bajkę lub poczytać książkę. Paradoksalnie „Ze smut­nych his­to­rii pow­stają dob­re książki” jak powiedział Khaled Hosseini, dlatego zaczęliśmy szukać. Jedni już mają, inni wciąż szukają.