W ostatni piątek maja spotkaliśmy się znowu na wspólnym czytaniu, tym razem już w plenerze - w zaprzyjaźnionym i otwartym dla gości kolbuszowskim skansenie. |
Nie byliśmy sami......towarzyszył nam pies Dino, który razem ze swoim bajkowym przyjacielem był bohaterem naszego spotkania. Ale może po kolei... |
Kartka po kartce, poznawaliśmy świat oczami psa, a właściwie jego nosem. Poznawaliśmy zapachy miejsc, przedmiotów, ludzi, zwierząt. Dowiedzieliśmy się, jakie zapachy można wywąchać blisko ziemi.... |
......i jak zapach wędruje z wiatrem i trzeba wysoko unieść nos, żeby go uchwycić. |
Dla człowieka najważniejszym zmysłem w poznawaniu świata jest wzrok. Pies interpretuje świat za pomącą węchu. Żebyśmy mogli się z psem jakoś dogadać musimy nauczyć go kilku podstawowych komend. |
Dino pokazał nam jak wykonuje kilka takich komend jak: "Równaj", "Zostań", "Siad", Waruj", "Stój", "Równaj tył", "Do mnie". |
Piesku, dasz mi tą piłkę? |
Za wszystkie poprawnie wykonane polecenia Dino dostawał psi smakołyk.Ech, nie ma to jak takie pieskie życie.... |
Na zakończenie wspólnie puszczaliśmy bańki mydlane. |
Każdy mógł spróbować zrobić swoją bańkę, i mały......
i duży...dla małego....
|
Każdy też mógł wykonać swój sprzęt do robienia baniek. |
Jak to miało być zawiązane??? |
Były więc bańki małe....... |
.....były i ciut większe........ |
....a na koniec dla wytrwałych można zobaczyć jak wygląda bańka myślowa. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz